Podziel się moją publikacją ze znajomymi:

Od prawie 20 lat żyję marketingiem cyfrowym, obserwując kolejne trendy, kampanie marketingowe i przełomowe strategie wprowadzane na rynek. Jednak nawet najlepiej zaplanowane kampanie mogą obrócić się w spektakularną porażkę – i to z różnych przyczyn: błędnej oceny grupy docelowej, niewłaściwego doboru medium czy po prostu nieprzemyślanej kreacji. Postanowiłem zebrać i przeanalizować 7 najgorszych kampanii marketingowych w historii (z punktu widzenia wizerunku), aby wyciągnąć z nich cenne lekcje. W mojej ocenie, tych kilka case’ów powinno być obowiązkową lekturą dla każdego specjalisty od marketingu, PR czy reklamy.

WPADKA 1: Pepsi i „Manifest” z Kendall Jenner (2017)

O co chodziło w kampanii?

Pepsi wypuściła reklamę z Kendall Jenner w roli głównej, próbując nawiązać do ruchów protestacyjnych i społecznych. Reklama sugerowała, że napój gazowany potrafi rozładować napięcie między protestującymi a policją.

Gdzie był błąd?

Spot został odebrany jako trywializowanie poważnych problemów społecznych. W dobie wzmożonych protestów w Stanach Zjednoczonych (związanych m.in. z ruchem Black Lives Matter) przekaz był kompletnie nietrafiony.

„Budowanie komunikacji na tematach społecznych wymaga dużej wrażliwości i zrozumienia kontekstu. W przeciwnym razie można odnieść skutek odwrotny do zamierzonego” – komentuje prof. Philip Kotler, uznawany za ojca nowoczesnego marketingu.

Wnioski z wpadki

Nie należy angażować się w kwestie społeczne bez głębokiego poznania problemu i empatii wobec zainteresowanych społeczności. Dodatkowo, używanie znanych celebrytów w tak delikatnych tematach może zostać uznane za cyniczne.

WPADKA 2: Heineken i „Sometimes Lighter is Better” (2018)

O co chodziło w kampanii?

Heineken wypuścił reklamę piwa z hasłem „Sometimes Lighter is Better”. W spocie barman przesuwa butelkę piwa w stronę kobiety, pokonując po drodze kilka osób o ciemnym kolorze skóry.

Gdzie był błąd?

Slogan reklamowy i kadr wideo wywołały skojarzenia z rasizmem. Kampania poszła w świat z przekazem, który został powszechnie odebrany jako obraźliwy i dyskryminujący.

Polecam Ci również przeczytać:  SEO is dead? Kilka słów o nieuchronnie nadchodzącej śmierci SEO

„Marki globalne muszą weryfikować każdy element komunikacji. Jeden niefortunny kadr może zdominować cały przekaz i doprowadzić do kryzysu wizerunkowego” – zauważa dr Sarah Jenkins, socjolożka z Uniwersytetu w Leeds, w artykule opublikowanym w „Journal of Marketing and Society” (2020).

Wnioski z wpadki

Przed startem kampanii należy dokładnie przeanalizować przekaz pod kątem różnych kontekstów kulturowych i unikać dwuznaczności. W czasach intensywnych debat o równości i różnorodności, wizerunkowa wpadka może drogo kosztować.

WPADKA 3: McDonald’s i kampania z motywem żałoby (2017)

O co chodziło w kampanii?

McDonald’s w Wielkiej Brytanii postanowił w reklamie poruszyć temat śmierci ojca młodego chłopca. Spot sugerował, że jedzenie w sieci fast-food jest tym, co łączy chłopca z jego zmarłym tatą.

Gdzie był błąd?

Użycie wątku żałoby do promocji burgerów i frytek zostało uznane za wyjątkowo niesmaczne. Klienci zarzucili marce brak wrażliwości i chęć zarabiania na ludzkim cierpieniu.

Wnioski z wpadki

Emocje w kampaniach reklamowych potrafią działać cuda, ale trzeba znać granicę. Wykorzystywanie osobistych tragedii do sprzedaży produktów to krok, który prawie zawsze spotka się z falą krytyki.

WPADKA 4: United Airlines i siłowe usunięcie pasażera (2017)

O co chodziło w kampanii?

Chociaż nie była to „tradycyjna kampania marketingowa”, to nagranie z siłowego usunięcia pasażera z samolotu United Airlines w kilka godzin obiegło media społecznościowe. Reakcje oburzenia i bojkoty linii były natychmiastowe.

Gdzie był błąd?

Marka przez długi czas nie potrafiła przyznać się do błędu, a prezes United Airlines w pierwszych wypowiedziach próbował usprawiedliwiać postępowanie załogi. Dopiero fala negatywnych komentarzy i spadek notowań na giełdzie zmusiły firmę do złożenia oficjalnych przeprosin.

„W erze social media marki nie kontrolują już w pełni narracji – muszą być gotowe do szybkiej i empatycznej reakcji, inaczej ryzykują wieloletnie konsekwencje wizerunkowe” – podkreśla Seth Godin, autor bestsellerów marketingowych.

Wnioski z wpadki

Publiczne skandale w dobie mediów społecznościowych stają się globalne w ciągu minut. Marka musi reagować błyskawicznie, transparentnie i przede wszystkim przeprosić, jeśli zawiniła.

WPADKA 5: H&M i „Coolest Monkey in the Jungle” (2018)

O co chodziło w kampanii?

H&M wprowadził do sprzedaży bluzę z napisem „Coolest Monkey in the Jungle” i zaprezentował ją na zdjęciu z czarnoskórym chłopcem. Wybuchł globalny skandal, a wielu klientów uznało kampanię za rasistowską.

Gdzie był błąd?

Wspomniany kontekst kulturowy. Połączenie słowa „monkey” z wizerunkiem czarnoskórego dziecka zostało odebrane jako rasistowski stereotyp. Firma szybko wycofała produkt, ale szkody wizerunkowe zostały wyrządzone.

Wnioski z wpadki

Przed opublikowaniem jakiegokolwiek materiału marketingowego należy zaangażować zespół, który zwróci uwagę na ewentualne konotacje kulturowe. Badania antropologiczne pokazują, że nawet drobny element graficzny czy słowny może mieć inne znaczenie w różnych rejonach świata (ciekawe są tu badania Clifforda Geertza dotyczące interpretacji symboli kulturowych).

Polecam Ci również przeczytać:  Darmowy bank muzyki - klucz do wyjątkowych projektów wideo

Wpadki marketingowe zdarzają się nawet komercyjnym gigantom
Wpadki marketingowe zdarzają się nawet komercyjnym gigantom

WPADKA 6: Audi i reklama „Teściowa oceniajaca pannę młodą” w Chinach (2017)

O co chodziło w kampanii?

Audi w Chinach wypuściło reklamę, w której teściowa przerywa ceremonię ślubną, aby… sprawdzić zęby panny młodej oraz zbadać, czy jej ciało nie kryje wad. Następnie w reklamie pojawia się slogan sugerujący, że „kupno samochodu powinno być równie przemyślane jak wybór żony”.

Gdzie był błąd?

Reklama wywołała oskarżenia o seksizm i uprzedmiotowienie kobiet. Odbiorcy krytykowali firmę za jawne przyzwolenie na paternalistyczne podejście w stosunku do kobiet.

Wnioski z wpadki

Nie każda „zabawna” kreacja jest uniwersalna. Wiele kobiet (i nie tylko) w Chinach i poza nimi odebrało ten przekaz jako upokarzający. Marki muszą pamiętać, że humor w jednym kraju może być obraźliwy w innym.

WPADKA 7: Burger King i „Women belong in the kitchen” (2021)

O co chodziło w kampanii?

Z okazji Dnia Kobiet Burger King UK opublikował tweeta: „Women belong in the kitchen”, aby następnie dodać wyjaśnienie: „Jeśli chcą, oczywiście”. Kampania miała na celu zachęcić kobiety do rozważenia kariery w gastronomii, a jednocześnie zwrócić uwagę, że w profesjonalnych kuchniach większość stanowisk zajmują mężczyźni.

Gdzie był błąd?

Pierwotny tweet, oderwany od kontekstu, wywołał skojarzenia z przemocą symboliczną i konserwatywnym stereotypem. „Żart” okazał się kompletnie nietrafiony, a fala krytyki i zarzuty seksizmu zdominowały przekaz, zanim Burger King zdążył wyjaśnić intencje.

Wnioski z wpadki

Zwłaszcza w social media trzeba zwracać uwagę, że komunikat może być wyrywkowo interpretowany. Krótkie formy na Twitterze wymagają przemyślanej konstrukcji, by uniknąć kontrowersji i niepotrzebnych dwuznaczności.

Analiza z perspektywy socjologicznej i antropologicznej

Z socjologicznego punktu widzenia, wiele z powyższych kampanii wpadło w pułapkę nieadekwatnej komunikacji międzykulturowej. Badania Ervinga Goffmana wskazują, że w interakcji społecznej (także tej medialnej) liczą się subtelne sygnały, które potrafią wykreować głębokie poczucie dyskomfortu czy braku szacunku u odbiorcy. Z kolei z perspektywy antropologicznej (cenne uwagi ma tutaj np. Clifford Geertz) wiemy, że symbole i gesty mogą mieć odmienne znaczenie w zależności od kontekstu kulturowego. Dlatego wielonarodowe korporacje często zatrudniają całe sztaby konsultantów ds. komunikacji międzykulturowej, by uniknąć tego typu kryzysów.

Wnioski i lekcje dla marketerów

  • Empatia i wrażliwość społeczna
    Zanim zdecydujemy się na temat społeczny czy polityczny, trzeba dokładnie zbadać kontekst i oczekiwania grupy docelowej.
  • Testy i konsultacje
    Warto przeprowadzić konsultacje z różnorodnymi zespołami lub grupami fokusowymi. Nawet najprostsza forma testów A/B w przypadku reklam wideo czy graficznych może pomóc zidentyfikować potencjalne zagrożenia wizerunkowe.
  • Reakcja kryzysowa
    Błędy się zdarzają, ale kluczowa jest szybka i autentyczna reakcja, najlepiej poprzedzona oficjalnymi przeprosinami. Transparentna komunikacja może przynajmniej częściowo złagodzić skutki kryzysu.
  • Szacunek dla różnic kulturowych
    Globalne kampanie muszą być dopasowane do specyfiki lokalnych rynków. Nie ma uniwersalnej komunikacji, która zawsze zadziała tak samo dobrze w każdym zakątku świata.
  • Zwięzłość i precyzja w social mediach
    Jedno źle zinterpretowane zdanie może wywołać burzę. Lepiej skrócić przekaz i uniknąć prowokujących czy wieloznacznych haseł, jeśli nie mamy pewności, że będą odpowiednio zrozumiane.
Polecam Ci również przeczytać:  Jak przepalić budżet na reklamy META?

Współczesny digital marketing opiera się na szybkości komunikacji i intensywnym zaangażowaniu internautów, co oznacza, że każdy błąd może zostać nagłośniony w ciągu kilku minut i wywołać efekt domina. Moim zdaniem, analiza najgorszych kampanii marketingowych to nie tylko ciekawa lektura, ale przede wszystkim duża lekcja pokory. Jak mawiał Seth Godin: „W marketingu nie chodzi o to, by mówić głośno, lecz by mówić we właściwy sposób do właściwych ludzi.”

Autor

  • Michał - portret

    Jestem specjalistą SEO, językoznawcą, pasjonatem digital marketingu i nowych technologii. Od prawie 20 lat działam w branży, pomagając przedsiębiorcom w rozwoju firm i skalowaniu biznesu. Jestem niezależnym specjalistą, dzięki czemu pracuję elastycznie i skupiam się na prawdziwych potrzebach moich Klientów. Uwielbiam kosmologię i poezję polską XIX wieku, jestem również autorem tekstów piosenek. Gram na 5 instrumentach muzycznych.

    View all posts

Podziel się moją publikacją ze znajomymi: