POZYCJONOWANIE SEO ZA DARMO – MOŻLIWE? TAK
Jeśli zastanawiasz się, czy można wypozycjonować swoją stronę zupełnie za darmo, to dobrze trafiłeś(-aś). Bezpłatne pozycjonowanie nie pozostaje w sferze teorii czy nierealnych opowieści marketingowych – w październiku 2024 roku postanowiłem, że sprawdzę, jakie efekty SEO można uzyskać, działając wyłącznie w oparciu o wiedzę, doświadczenie i bezpłatne narzędzia.
Mój eksperyment rozpoczął się w pierwszej połowie listopada 2024 roku, kiedy zarejestrowałem domenę, utworzyłem fanpage na Facebooku oraz kanał na YouTube. Działania trwają krótko, ale efekty, które uzyskałem pozwoliły mi zmonetyzować ruch i zaledwie po kilku tygodniach osiągnąć pułap 1-2 tys. zł zysku miesięcznie.

PAŹDZIERNIK 2024
Utworzenie fanpage’a na Facebooku, zaproszenie kilkudziesięciu znajomych, publikacja pierwszych treści. Do tworzenia grafik (np. zdjęcia w tle) użyłem bezpłatnej wersji Canvy).
PAŹDZIERNIK 2024
Utworzenie kanału muzycznego na YouTube, rozpoczęcie systematycznej publikacji muzyki, która została stworzona przy wsparciu AI – 1 film na 4-6 dni. Pod każdym filmem dodanym w serwisie zostawiałem adres strony oraz fanpage’a FB.
LISTOPAD 2024
Rejestracja domeny krajowej p***n.pl (swoje domeny utrzymuję w serwisie Seohost – tanie przedłużenie abonamentu).
LISTOPAD 2024
Budowa prostej strony w oparciu o WordPress – darmowy szablon, bezpłatne wtyczki. Witryna o tematyce muzycznej i z autorskimi kompozycjami. Zbudowałem kilka podstron i na początku zamieściłem 2-3 wpisy, które zostały napisane od podstaw, bez użycia AI i nawiązywały do treści publikowanej w serwisie YouTube.

POCZĄTEK GRUDNIA 2024
Dodałem stronę do Google Search Console, ruch był wówczas prawie zerowy, ale czekałem cierpliwie, aż GSC „przemieli” wszystkie URL-e i zacznie wyświetlać podstawowe statystyki. Sporym plusem okazał się jeden z filmów dodanych na kanale YT – zyskał popularność (kilka tysięcy wyświetleń), dzięki czemu na stronę docierali pierwsi odwiedzający.

POCZĄTEK GRUDNIA 2024
W związku z tym, że na stronie pojawił się ruch, rozpocząłem jego monetyzowanie. Na kontaktową skrzynkę pocztową przychodziły liczne zapytania o możliwość zakupu muzyki do celów komercyjnych. Umieściłem odpowiednie pliki na zewnętrznej platformie i zaproponowałem użytkownikom kupno cyfrowego produktu za drobną kwotę 25 złotych.

POŁOWA GRUDNIA 2024
Cierpliwość opłaciła się – nadal publikowałem treści na kanale YT oraz wrzucałem materiały na fanpage Facebooka. Google Search Console w końcu przetworzyło adresy (URL-e) strony, a widok, jaki się pokazał – napawał ogromnym optymizmem (powiększ screen). Dodam tylko, że tak wysoki CTR spowodowany był faktem, iż strona wyszukiwana była na frazy ściśle związane z materiałem opublikowanym na YT – zadziałała unikalność treści.
18 GRUDNIA 2024
Po 5-6 tygodniach od zbudowania strony nadal publikuję nowe posty i treści, 1-2 posty tygodniowo. AI (sztucznej inteligencji) używam sporadycznie – bardziej jako inspiracji. Przywiązuję wagę do tego, aby żaden nowy artykuł nie stanowił kopii ani przetworzenia treści już istniejących na setkach innych stron.
20 GRUDNIA 2024
Do sprawdzania statystyk w ramach WordPressa zainstalowałem wtyczkę Burst Statistics, która jest bardzo funkcjonalna i prosta w obsłudze. Przez 3 tygodnie, odkąd zaistniał jakikolwiek ruch na stronie, witrynę odwiedziło prawie 160 osób (screen), co uważam za bardzo dobry wynik. To początek drogi, zatem taka liczba odwiedzających to znakomity zwiastun wzrostów.
24 GRUDNIA 2024
Pod choinkę dostałem całkiem przyzwoity prezent – monetyzacja ruchu była na tyle efektywna, że blog zarabiał już po 3-4 tygodniach – dodam tylko, że nie jest to strona typowo zarobkowa, którą buduje się np. w oparciu o domeny z historią (tzw. expirki). W ciągu trzech tygodni od włączenia płatności Stripe i rozpoczęcia sprzedaży cyfrowego produktu, klienci pozostawili u mnie 1350 zł brutto (screen).

Darmowe SEO – tak, jeśli masz wiedzę
SEO za darmo jest możliwe, jeśli potrafimy samodzielnie wykonać przemyślaną optymalizację techniczną i treściową swojej strony internetowej. Kluczowe działania obejmują odpowiedni dobór słów kluczowych, stworzenie przyjaznej struktury witryny i zadbanie o szybkość jej ładowania. Wszystko to nie wymaga żadnych opłat, o ile dysponujemy podstawową wiedzą i odrobiną czasu. Bezpłatne narzędzia, takie jak Google Search Console i Google Analytics, pozwalają śledzić efekty naszych działań i korygować je w razie potrzeby. Samodzielne pisanie wartościowych treści także nie generuje kosztów, a jedynie wymaga researchu i umiejętności przekazania wiedzy w interesującej formie. Zdobywanie linków z naturalnych źródeł, na przykład forów branżowych czy mediów społecznościowych, nie pochłania budżetu, jeśli wystarczy nam cierpliwości i zaangażowania. Jeśli artykuły są wystarczająco atrakcyjne dla odbiorców, sami zaczną je udostępniać, wzmacniając w ten sposób autorytet naszej domeny. Wystarczy konsekwentnie dostosowywać się do aktualnych wytycznych Google i regularnie rozbudowywać stronę o nowe, przydatne treści. Kluczowe jest też stałe monitorowanie wyników, aby na bieżąco reagować na ewentualne zmiany w algorytmie wyszukiwarki. Choć proces darmowego SEO bywa czasochłonny, efekty mogą być porównywalne z działaniami płatnych agencji, o ile jesteśmy gotowi systematycznie pracować nad rozwojem i optymalizacją witryny.
Poniżej wykres GSC po kolejnych tygodniach bezpłatnych działań. Wyniki są bardzo optymistyczne:
