Od blisko dwudziestu lat poruszam się w świecie SEO i niezmiennie zaskakuje mnie to, jak często zmieniają się trendy dotyczące link buildingu. Z jednej strony Google wręcz bombarduje nas rozmaitymi aktualizacjami, z drugiej – wciąż kluczowy okazuje się czynnik ludzki: prawdziwe zainteresowanie i zaufanie użytkowników. Dzisiaj rzucę nieco światła na to, jak widzę link building 2025 i czy w tym czasie same „wartościowe” linki będą wystarczające, by utrzymać się na szczycie wyników wyszukiwania.
Tematy, które poruszam w tym artykule:
Kiedyś to był… link buildingowy raj
Przez lata obserwowałem, jak niektórzy moi koledzy po fachu stawali na głowie, by zdobyć możliwie najwięcej linków – często bez względu na ich jakość. Wbrew pozorom, wczorajsza taktyka typu „kto ma więcej linków, ten wygrywa” szybko lądowała w koszu, gdy tylko Google zarzuciło sieci na nienaturalne schematy. Pamiętam czasy, w których masowo wrzucano strony do katalogów i tworzono tzw. „zaplecza” pełne powielonych artykułów. Teraz te praktyki widzę w muzeum SEO, tuż obok archiwalnych zrzutów ekranu z Google PageRank. Czy dzisiaj coś takiego w ogóle by przeszło? Zdecydowanie nie i tym bardziej nie przejdzie w 2025 roku.

Wartościowy link, czyli jaki dokładnie?
Na wstępie, zanim przejdę do szczegółów, wyjaśnię, co mam na myśli przez „wartościowe” linki. Dla mnie jest to każdy odnośnik, który pochodzi ze strony cieszącej się zarówno autorytetem wyszukiwarki, jak i – co często bywa pomijane – szacunkiem użytkowników. Nie chodzi tu wyłącznie o wysokie metryki typu Domain Rating czy Domain Authority, ale o realne zaangażowanie odbiorców, którzy wiedzą, że wchodząc na dany portal, dostaną konkretne i rzetelne informacje. Wspomina o tym także Search Engine Journal (2023) w raporcie „State of SEO 2023”, w którym wyraźnie akcentowany jest wzrost znaczenia zaufania (tzw. trust signals) w kształtowaniu pozycji w wynikach organicznych.
Link building 2025 – kontekst publikacji
Podczas prowadzenia kampanii link buildingowych coraz mocniej da się odczuć, że Google kładzie nacisk na kontekst publikacji. Jeżeli nasza strona poświęcona jest na przykład technologii smart home, to link z bloga traktującego o gotowaniu pewnie nie zaszkodzi, ale też nie przyniesie wyczuwalnego efektu. A jeśli dorzucimy do tego zupełnie nienaturalny tekst kotwicy w stylu „najlepsze smart home rozwiązania 2025 – kliknij!”, to algorytm może się skrzywić jak na widok zbyt ostro przyprawionej potrawy. W roku 2025 te niuanse kontekstu i wiarygodności będą jedynie zyskiwać na znaczeniu. Wspomina się o tym nawet w starych publikacjach naukowych, np. w klasycznym już artykule Evansa (2007) w „Internet Research” – choć nie jest to najświeższe źródło, stanowi fundament rozumienia wpływu jakości i powiązania tematycznego linków na pozycje w Google.
Kluczowe założenia są trwałe
Niektórzy mogą się zastanawiać, dlaczego mówię o starych artykułach w kontekście przyszłości. Przytoczę porównanie z mojej branżowej praktyki: tak jak w marketingu szeptanym (czyli WOMM) wciąż wracamy do podstaw psychologii społecznej, tak w SEO często odwołujemy się do fundamentów algorytmów wyszukiwarek. Choć Google wprowadza liczne nowości, sedno pozostaje: linki stanowią coś w rodzaju „głosu zaufania”, a każda publikacja może być oceniana zarówno przez roboty wyszukiwarki, jak i przez internautów czy specjalistów monitorujących link building. W 2025 roku te głosy zaufania będą jednak weryfikowane jeszcze sprawniej – bo wchodzi tu w grę rozwój sztucznej inteligencji wspierającej algorytmy wyszukiwarek i analizującej wiarygodność całych sieci powiązań.
Koniecznie musisz poznać E-E-A-T
Sama wartość linku to jednak nie wszystko. Cała filozofia E-E-A-T (Experience, Expertise, Authoritativeness, Trustworthiness) nabrała rozpędu i pewnie jeszcze przyspieszy. Zauważam, że ten skrót – rozszerzony o „Experience” – jest teraz odmieniany przez wszystkie przypadki. Jeżeli chcesz zbudować stabilną strategię SEO pod link building 2025, musisz zadbać, by poszczególne publikacje linkujące do Twojej strony przejawiały cechy merytorycznego, autentycznego materiału. Nie wystarczy wrzucić link gdziekolwiek, pod byle pretekstem. Użytkownicy i Google szukają treści tworzonych przez ludzi i dla ludzi, nawet jeśli wspierają je narzędzia AI – najważniejsze, żeby finalnie była to porządna dawka wiedzy i dobrego stylu.
SEO coraz częściej przypomina duży zestaw działań
Z mojej perspektywy, link building 2025 to także postępująca integracja z innymi gałęziami marketingu internetowego. Mam tu na myśli content marketing, PR czy influencer marketing, które zaczynają płynnie się przenikać. W praktyce coraz częściej realizujemy kampanie w taki sposób, że najpierw tworzymy wartościowy artykuł w branżowym medium, w którym przedstawiamy wyniki badań czy raporty (dla przykładu – dane dotyczące wdrożeń smart home w Polsce). Następnie ów artykuł jest podbijany przez działania w social media (np. krótkie relacje eksperta na LinkedIn), a influencerzy, którzy specjalizują się w technologii, linkują do niego z własnych blogów. W efekcie taka pojedyncza publikacja zyskuje liczne, powiązane kontekstowo linki. I to są działania, które – jestem przekonany – w 2025 roku będą standardem. Potwierdzają to też wnioski z książki Chaffeya i Ellis-Chadwick (2019) Digital Marketing: Strategy, Implementation & Practice, gdzie wielokrotnie podkreśla się znaczenie wielokanałowego podejścia w budowaniu reputacji marki online.
A nie wystarczy szybkie odhaczenie?
Wielu pyta: „Po co tyle zachodu? Czy nie można po prostu kupić kilkunastu linków z dobrych stron i mieć problem z głowy?” Można, jeśli czyimś celem jest szybkie wejście na szczyt i jeszcze szybszy spadek. W Google nic nie jest dane raz na zawsze, a wszelkie nienaturalne manipulacje potrafią odbić się czkawką w najmniej oczekiwanym momencie. Kary, filtry, spadki ruchu o kilkadziesiąt procent z dnia na dzień – widziałem to wszystko zbyt wiele razy, by teraz powtarzać te same błędy. Lepiej postawić na linki, które mają długofalową wartość, i dbać o to, by cały ekosystem naszej strony był wysokiej jakości.

Zresztą, widać także, jak Google walczy z szeroko pojętym spamem linkowym. Nowe aktualizacje (w tym te oparte na uczeniu maszynowym) stają się coraz lepsze w rozpoznawaniu nienaturalnych wzorców linkowania. W raporcie „State of SEO 2023” (Search Engine Journal, 2023) wprost wskazano, że wyszukiwarki przywiązują coraz większą wagę do analizy kontekstu i semantyki linków. W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś próbuje „zasadzić” linki z identycznymi frazami kluczowymi w kilkudziesięciu artykułach, algorytm Google bez problemu zorientuje się, że to sztuczna kampania. Niby drobiazg, a wystarczy, by strona wyleciała z topów, nawet jeśli na chwilę tam się pojawiła.
Jeden bywa większe od dziesięciu
Będę szczery: wiele osób uważa, że sprawa link buildingu jest prosta. A ja wielokrotnie przekonałem się, że to sztuka wymagająca znajomości algorytmów, psychologii internautów i… odrobiny odwagi. Tak, odwagi, bo nierzadko warto zaryzykować i zainwestować więcej czasu (a często też większy budżet) w tworzenie merytorycznego artykułu czy kampanii PR-owej, zamiast cisnąć na zdobywanie setek odsyłaczy w byle jakich miejscach. Szybko może się okazać, że ta jedna, świetnie wypromowana publikacja, do której linkują uznani w branży eksperci, daje nam więcej mocy SEO niż cała armia linków z niskiej jakości zaplecz.
Sztuczna inteligencja i pokusa drogi na skróty
Nie sposób w tym kontekście nie wspomnieć o rosnącej roli sztucznej inteligencji. Wspomagane przez AI narzędzia są już w stanie wygenerować artykuł, który na pozór wygląda dość sensownie. Jednak stawiam dolary przeciwko orzechom, że do 2025 roku Google świetnie wytrenowane modele AI będzie stosować także po swojej stronie, by z łatwością wyłapywać treści sztucznie „napompowane” słowami kluczowymi i linkami. Wniosek? Nie ma drogi na skróty, bo zespół algorytmów – a właściwie cały sztab specjalistów w Google – stale dba o to, by promować prawdziwie wartościowe witryny. Dobre treści, wiarygodne konteksty i naturalnie osadzone linki to droga do sukcesu. Mówi o tym także Vanessa Fox (2012) w swojej 13-letniej już książce Marketing in the Age of Google, gdzie wskazuje na konieczność zrozumienia intencji użytkownika oraz dopasowania do niej swoich działań w sieci.
Link building 2025 – co jest kluczowe?
Moim zdaniem kluczowe będzie:
– Stawianie na jakość, kontekst i autentyczne wzmianki o marce.
– Angażowanie społeczności, np. poprzez ciekawe treści lub wydarzenia online, które naturalnie będą generować linki z mediów i blogów branżowych.
– Baczne monitorowanie profilu linków, żeby w porę wychwytywać niepożądane wzorce (nawet jeśli to nie my je wprowadzamy, ale np. złośliwa konkurencja).
– Rozsądne i ostrożne korzystanie z narzędzi opartych na AI: można je wykorzystywać w researchu czy do wstępnego generowania treści, ale ostatnie słowo powinno należeć do człowieka.
– Integracja SEO z innymi działaniami marketingowymi (PR, influencer marketing, social media) w celu budowania szerokiego zasięgu i reputacji w branży.
Link building to jeden z wielu filarów
Czy to wszystko sprawia, że wartościowe linki stracą na znaczeniu? Bynajmniej. One dalej będą stanowić fundament sukcesu w wyszukiwarkach. Tyle że sam fundament nie wystarczy, jeśli nie postawimy na nim solidnego „marketingowego budynku”, popartego jakością i wiarygodnością. Bardziej niż kiedykolwiek dobitnie widać, że SEO nie działa w próżni. Link building jest ważnym – ale nie jedynym – filarem naszej strategii. Niezależnie, czy mamy do czynienia z małą, lokalną firmą, czy międzynarodowym koncernem, na końcu zawsze liczy się to, czy potrafimy skupić na sobie uwagę odbiorców i dostarczyć im to, czego potrzebują.

Gdy ktoś mnie pyta…
Gdy ktoś mnie pyta: „Czy w 2025 roku wystarczą wartościowe linki, żeby dominować na rynku?”, z lekkim uśmiechem odpowiadam: „Wiesz co, to trochę tak, jakbyś pytał, czy sam silnik wystarczy, żeby jechać samochodem. Potrzebujesz jeszcze kół, kierownicy, paliwa i sprawnego kierowcy”. W link buildingu 2025 nie jest inaczej. Linki to podstawa – i to musi być podstawa solidna – ale musisz je wesprzeć kreatywną treścią, spójnym wizerunkiem marki i zaangażowaniem, które pójdzie daleko poza prostą wymianę linków. Tylko tak zbudujesz strategię, która nie rozsypie się przy najbliższej aktualizacji Google.
Link building 2025 – na koniec powróżymy z fusów
Sam wierzę, że w kolejnych latach SEO stanie się jeszcze bardziej pasjonujące. Konkurowanie w wyszukiwarkach nie będzie sprowadzało się do prostych technik i sztuczek. Coraz większe znaczenie nabiorą relacje, reputacja i oryginalność przekazu. Link building 2025 jest tego doskonałym przykładem. Jeśli zamierzasz wchodzić w przyszłość z impetem, przygotuj się na to, że linki pozostaną jednym z filarów – lecz, by zobaczyć realne efekty, musisz podejść do nich z szeroką perspektywą. Kontekst, jakość, autentyczność i synergia z innymi działaniami marketingu – oto klucz do sukcesu. Po dwudziestu latach w branży mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że w SEO nic nie działa w pojedynkę, a najlepsze efekty zawsze rodzą się z przemyślanej strategii i konsekwentnej realizacji. Powodzenia w budowaniu linków, a przede wszystkim – budowaniu reputacji i zaangażowania, które przełoży się na długofalowe wyniki w Google.

FAQ dotyczący trendów w link buildingu
Czym jest link building i dlaczego jest tak ważny?
Link building to proces pozyskiwania wartościowych odnośników prowadzących do Twojej witryny, co pomaga zwiększyć jej autorytet w oczach wyszukiwarek. Wysokiej jakości linki potwierdzają, że strona oferuje wiarygodne i przydatne treści, co przekłada się na lepsze pozycjonowanie w wynikach wyszukiwania. Google uznaje linki za głosy „zaufania” – im lepsze ich źródło, tym silniejszy efekt rankingowy. Dla użytkowników odnośniki stanowią dodatkowy kontekst i drogę do poszerzenia informacji. Właśnie dlatego link building jest nieodłączną częścią skutecznej strategii SEO.
Jak odróżnić link wartościowy od tego niskiej jakości?
Kluczowym wskaźnikiem wartości linku jest renoma i tematyczne dopasowanie witryny, z której pochodzi. Ważne są także wskaźniki autorytetu domeny (np. Domain Rating, Domain Authority), ale równocześnie liczy się merytoryczny kontekst tekstu i naturalny anchor text. Linki ze stron spamerskich, bez realnych treści czy z przypadkowymi słowami kluczowymi mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. Wartościowy link jest osadzony w kontekście, w którym użytkownik faktycznie oczekuje odnośnika. Taki backlink pomaga budować wizerunek eksperta i zwiększa wiarygodność treści.
Czy liczba linków wciąż ma znaczenie, czy lepiej skupić się na jakości?
Współcześnie bardziej niż kiedykolwiek liczy się jakość, a nie ilość linków. Google algorytmicznie ocenia, czy sieć odnośników wygląda naturalnie, dlatego setki niskiej klasy linków bywają szkodliwe. Lepiej pozyskać kilka linków z zaufanych, branżowych źródeł niż całą masę odnośników z niepowiązanych tematycznie stron. Taki profil linków wpływa korzystniej na pozycjonowanie i chroni przed karami za nienaturalne schematy linkowania. W dłuższej perspektywie to jakość zapewnia stabilne wyniki w wyszukiwarce.
Jaką rolę w link buildingu odgrywa treść, w której osadzamy linki?
Treść jest kluczem do naturalnego i skutecznego linkowania, ponieważ odpowiada na realne potrzeby użytkowników. Jeżeli publikacja jest merytoryczna, unikatowa i atrakcyjna, czytelnicy chętnie się nią dzielą i z czasem prowadzi to do organicznego rozwoju sieci linków. Google zwraca uwagę nie tylko na sam link, ale także na wartość otaczającego go tekstu oraz kontekst tematyczny. Dobre opracowanie treści pomaga zbudować autorytet i zwiększa szanse na pozyskanie odnośników z innych źródeł. Wysokiej jakości content jest zatem fundamentem efektywnych działań link buildingowych.
Czy istnieją ryzykowne praktyki, których należy unikać?
Tak, do ryzykownych praktyk zalicza się kupowanie linków na masową skalę, wymiana linków w formie „link farm” czy wykorzystywanie systemów automatycznego generowania odnośników. Tego typu działania często są wykrywane przez algorytmy Google i mogą skutkować karami, takimi jak obniżenie pozycji w wynikach wyszukiwania. Należy też unikać agresywnego wykorzystania słów kluczowych w anchorach oraz linkowania z całkowicie niepowiązanych tematycznie stron. Bezpieczniejszą drogą jest pozyskiwanie linków w sposób naturalny, poprzez publikowanie wartościowych treści i budowanie relacji w branży. Dzięki temu możesz uniknąć ryzyka filtra czy bana.
Jakie narzędzia mogą pomóc w analizie profilu linków?
Na rynku dostępnych jest wiele profesjonalnych narzędzi, takich jak Ahrefs, SEMrush czy Majestic, które pozwalają monitorować liczbę oraz jakość linków przychodzących. Dzięki nim można sprawdzić wskaźniki autorytetu domen, identyfikować strony linkujące i analizować anchory. Te platformy pomagają także w znajdowaniu tzw. linków toksycznych i pozwalają reagować na ewentualne zagrożenia w porę. Dodatkowo Google Search Console stanowi podstawowe narzędzie do weryfikacji, jak wyszukiwarka postrzega naszą witrynę i jej profil linków. Regularna analiza w tych narzędziach to ważny element utrzymania stabilnych pozycji w rankingach.
Jak zyskiwać naturalne linki w sposób organiczny?
Podstawą jest tworzenie atrakcyjnych treści, które użytkownicy chcą czytać i udostępniać dalej. Może to być artykuł ekspercki, unikalny poradnik, badanie statystyczne czy interesująca infografika. Wspomaga to również działalność w mediach społecznościowych i branżowych forach, gdzie treści mogą znaleźć swój naturalny odbiorca i zyskać linki „oddolnie”. Warto także rozważyć współpracę z influencerami czy blogerami w danej dziedzinie, którzy linkują do rzetelnych i wartościowych materiałów. Kluczem jest tu autentyczność i wyraźna korzyść dla czytelnika.
Czym różni się link building branżowy od ogólnego?
Link building branżowy koncentruje się na pozyskiwaniu odnośników wyłącznie ze stron i portali powiązanych tematycznie z naszą działalnością. Taka strategia pozwala budować większe zaufanie odbiorców i lepiej trafia w potrzeby potencjalnych klientów. Linki ze stron branżowych, które użytkownicy odwiedzają w poszukiwaniu specjalistycznych treści, są bardziej wartościowe i wiarygodne. Przekłada się to na wyższy autorytet i silniejsze wyniki w konkretnej niszy. Natomiast link building ogólny może być stosowany dodatkowo, lecz zawsze z wyczuciem, by nie rozmywać przekazu i nie ryzykować nienaturalnego profilu.
Jak ważne są social media w strategii link buildingu?
Social media nie zawsze dostarczają bezpośrednich, dofollow linków, jednak stanowią ważny kanał promocyjny dla naszych treści. Gdy publikacja zyska popularność w serwisach społecznościowych, zwiększa to szansę, że zostanie podchwycona przez blogerów i portale branżowe, które już dodają odnośniki do Twojej strony. Reakcje użytkowników (lajki, komentarze, udostępnienia) mogą w dłuższej perspektywie poprawić także tzw. sygnały behawioralne, co wpływa na pozycje w wyszukiwarce. Ponadto profil publiczny marki w social mediach buduje jej wiarygodność i stwarza okazje do nawiązywania kontaktów biznesowych. Integracja działań SEO z mediami społecznościowymi stanowi dziś standard w marketingu cyfrowym.
Jak długo trzeba czekać, by zobaczyć efekty link buildingu?
Oczekiwanie na rezultaty link buildingu zależy od wielu czynników, takich jak obecny profil linków, konkurencja w branży czy jakość pozyskiwanych odnośników. Z reguły pierwsze efekty można zauważyć po kilku tygodniach, jednak pełen potencjał działań może uwidocznić się nawet po kilku miesiącach. Google wymaga czasu, by zaindeksować nowe linki i ocenić ich wartość, a także odpowiednio skorygować pozycje stron. Ważne jest utrzymywanie systematycznych działań i cierpliwość, bo stabilny wzrost wyników przynosi najlepsze rezultaty. Konsekwentny i długofalowy link building jest inwestycją, która zwykle procentuje w postaci trwałych pozycji w wynikach wyszukiwania.
Bibliografia
- Chaffey, D., & Ellis-Chadwick, F. (2019). Digital Marketing: Strategy, Implementation & Practice (siódme wydanie). Pearson.
- Evans, M. P. (2007). Analysing Google rankings through search engine optimization data. Internet Research, 17(1), 21–37.
- Fox, V. (2012). Marketing in the Age of Google: Your Online Strategy IS Your Business Strategy (drugie wydanie). Wiley.
- searchengineland.com. Pobrano z https://searchengineland.com/seo-2023-recap-436035
–